21.10.2022
Jak zostać kierownikiem Utrzymania Ruchu?
Jaką drogę musi przejść technik, żeby zostać kierownikiem UR? Gdzie i jak powinien się kształcić? Zebraliśmy dla was najciekawsze odpowiedzi od specjalistów z branży UR.
Spis treści
Brak wykształcenia przeszkodą?
Ostatnio pod naszym tekstem „Kim jest mistrz Utrzymania Ruchu?” pojawił się komentarz „wg mnie mistrz UR nie musi posiadać ukończonych studiów. Na pewno ofert pracy dla osób z wykształceniem technicznym jest więcej. Jednak najważniejszy jest tytuł technika, oraz odpowiednia wiedza i umiejętności z zakresu elektrotechniki, elektroniki, robotyki, mechaniki oraz pneumatyki”. Odpisał na niego p. Patryk z Wrocławia, że „osoba z doświadczeniem i umiejętnościami > jakikolwiek papier”. – Moim zdaniem inżynier przydaje się przynajmniej do kierowania zespołem. Sam pełniłem taką funkcję jedynie po technikum i czułem brak wyższego wykształcenia – wspomina p. Piotr, pracownik jednego z zakładów usług technicznych. Zainspirowani dyskusją postanowiliśmy na grupie Utrzymania Ruchu na Facebooku zapytać osoby z branży UR, „Jaką drogę musi przejść technik, żeby zostać kierownikiem UR?”. Przeczytajcie najciekawsze odpowiedzi!
Najważniejsza jest wiedza
Prawie 100 lajków uzyskał komentarz p. Krzysztofa. „Studia? Najważniejsza jest praktyczna wiedza i doświadczenie. Ale niektóre zakłady podczas rekrutacji patrzą tylko na papier i potem UR zarządza teoretyk, który o prawdziwej robocie wie tyle, co nic. I gdyby nie doświadczona załoga, to błąkał by się jak dziecko we mgle”. Zdecydowanie w branży UR najbardziej przydatna jest wiedza oraz doświadczenie. – Pytanie jest „jak nim zostać”, a nie jak być dobrym. Bądźmy szczerzy, studia techniczne + języki obce – odpowiada p. Witold.
Od najniższego szczebla
– Najlepiej od dołu. Bo najgorsi są kierownicy co maszyny, narzędzia itp. widzieli tylko na studiach i na papierze. Mechanik shift leader, team leader, potem kierownik – podpowiada p. Piotr, Critical Environment Ops. – Spotkałem się z naprawdę dobrymi kierownikami, którzy zaczynali jako mechanicy. Szli po szczeblach naprawdę jak trzeba. Podwinie rękaw i pomoże. A i takich, co na YouTube obejrzy film, że tam robili 45 minut, a nam zajęło to pół dnia. Tylko nie wziął pod uwagę, że na filmie był goły transporter, a my musieliśmy rozebrać pół maszyny – dzieli się swoim doświadczeniem p. Piotr.
Komentarz pisze p. Paweł. „Zależy jakim jesteś człowiekiem. Są ludzie, którzy byli zwykłym pracownikiem. Udało im się dojść do kierowniczego stanowiska i znają wszystkie złe i dobre strony załogi. Następnie chcąc utrzymać się na stanowisku, zaczynają się ulepszenia i usprawnienia usprawnień…”. – Ale często też zapominają, jak było na stanowisku pracowniczym i myślą już o kolejnym awansie i robią z ludźmi, to co kiedyś ktoś inny robił im – dopowiada inny p. Paweł.
Umiejętność zarządzania
P. Jarosław, który studiował na Warszawskiej Wyższej Szkole Informatyki (WWSI), wylicza umiejętności, które powinien posiadać każdy kierownik UR:
- Zarządzanie
- Odporność na stres
- Obsługa pakietu biurowego
- Wiedza techniczna
Odpowiada p. Paweł: „a jak mówiłem, że do kierownikowania trzeba zarządzanie przynajmniej podyplomowe skończyć, to się śmiali”. – Zarządzanie to już zależy, ile osób masz pod sobą. Bardziej umiejętności rozmawiania z ludźmi i ustawiania zmian, dobierania dobrych zespołów (uzupełniających się, plus dokoptować kogoś słabszego na przyuczenia). No i odporność na stres, umiejętności tłumaczenia skomplikowanych spraw technicznych ludziom atechnicznym – odpowiada p. Łukasz. – Jako inż.. utrzymania ruchu średnio spędzam dwa lub czasem trzy dni tylko ustalając grafiki, korygujac wejścia/wyjścia, zastępstwa, harmonogramy, ekipy do przeglądów itd. To są tabelki, excele, systemy wewnętrzne. Po to kończmy Automatykę i Robotykę, aby potem 2/3 siedzieć nad papierami – dzieli się specjalista z branży.
Studia to konieczność?
– Jeśli chodzi o wykształcenie, to bardzo często wymagane są studia, ale nie jest to regułą, ponieważ osobiście znam kilku kierowników bez studiów – pisze p. Tomasz z Sieradza. – Wg mnie jeśli będziesz się przykładał do pracy, będzie to zauważalne dla Twoich przełożonych. Myślę, że dodatkowo warto porozmawiać w tej sprawie właśnie z nimi. Dowiedzieć się, co musisz zrobić, aby przybliżyć się do awansu. Wtedy zacząć to robić. Jeśli chodzi o kształcenie, to warto się rozwinąć w gałęzi, która Cię najbardziej interesuje (mechanika, automatyka itp.). Utrzymując przyzwoitą wiedzę z reszty dziedzin, które są przydatne w Twojej pracy. Jeśli chodzi o wiedzę z zarządzania, to nie jest wymagana, ale myślę że możesz zaplusować. Jakieś kursy certyfikowane będą ok – doradza p. Tomasz.
„Kodeks pracy tego nie precyzuje – kierownik to zasadniczo funkcja. Tylko przepisy wewnątrzzakładowe ewentualnie to precyzują. Przeważnie wszystko zależy od wizjonerstwa korposzczurów z HR, którym się marzy wysoka statystyka zatrudnionych z wyższym wykształceniem. No i później mamy „inżynierów” po socjologii, którzy rozwalają całe firmy…” – napisał p. Jarek z Poznania. – Studia może mieć każdy i to nie jest problem. Ważne jednak, aby wykształcenie było kierunkowe. Wyższe jest atutem. Język angielski to podstawa, aby był B2/C1 – to absolutne minimum + język techniczny. Wiedza i doświadczenie w kierowaniu ludźmi to również jeden z głównych wymagań – dodaje p. Adam, który studiował zarządzanie i inżynierię produkcji.
Podsumowanie
P. Paweł dobrze podsumowuje naszą dyskusję. „Fundament – wiedza techniczna, zależna od branży. Najważniejszy czynnik sukcesu – kompetencje miękkie. Kierownik UR ma przede wszystkim zbudować zespół, a nie go wyręczać”. W codziennej pracy kierownika UR niezbędny jest również system CMMS. Już dzisiaj zapoznaj się z QRmaint i zadzwoń pod numer: +48 12 400 41 70.