21.07.2025
Robotyzacja produkcji wyzwaniem dla działów utrzymania ruchu
Robotyzacja coraz bardziej zmienia oblicze współczesnych zakładów przemysłowych. Zautomatyzowane linie montażowe, roboty spawalnicze, autonomiczne wózki – wszystkie z tych rozwiązań stają się już standardem. Ich obecność wymusza definiowanie ról i zadań w działach UR na nowo. Wiąże się to też z innymi wymaganiami wobec kompetencji pracowników. Jak to wygląda? Oprócz tradycyjnej mechaniki i elektromechaniki rośnie rola programowania, diagnostyki zaawansowanych systemów sterowania i analizy danych. Wraz z tym wzrasta znaczenie wsparcia oferowanego przez narzędzia informatyczne – w szczególności systemy CMMS.
Spis treści
Nowe kompetencje w erze robotyzacji
Wprowadzenie robotów do fabryk to inwestycja nie tylko w sprzęt, lecz także kapitał ludzki. Technicy UR muszą dziś opanować języki programowania sterowników robotycznych, poznać zasady kinematyki robotów i nie tylko. Do tego dochodzi też m.in. umiejętność czytania zaawansowanych schematów elektro-hydraulicznych czy pneumatycznych. Dotychczasowe prace przy np. smarowaniu przekładni czy wymianie łożysk są uzupełniane przez czynności takie jak obsługa paneli HIM i interfejsów sieciowych.
Wyzwania te sprawiają, że zespoły UR wymagają szkoleń z zakresu robotyki przemysłowej. To nie wszystko. Do tego potrzebne są też podstawy automatyki i produkcyjnych systemów informatycznych. Współpraca między programistami i mechanikami w efekcie staje się codziennością. Jednocześnie rośnie znaczenie płynnej komunikacji między działami – to klucz do szybkiego przywrócenia linii do pracy w razie awarii.

Diagnostyka i analiza danych. Fundament prewencyjnego UR
Co charakteryzuje nowoczesne roboty? Na pewno warto zwrócić uwagę na ich wyposażenie. Konstrukcja takich urządzeń często obejmuje liczne czujniki. Mogą one monitorować parametry takie jak temperatura silników, obciążenie elementów czy drgania poszczególnych przegubów. Co jeszcze? Wszystkie z tych danych są zbierane w czasie rzeczywistym, co pozwala na bardzo wczesne wykrycie ewentualnych odchyleń od normy. To istotne wsparcie dla zespołu UR. Na podstawie takich rozwiązań można skutecznie wdrożyć prewencyjne utrzymanie ruchu, które opiera się na przewidywaniu awarii, zanim jeszcze się pojawią. Efekt? Większa kontrola nad działaniami konserwacyjnymi, mniej przestojów i mniej opóźnień w produkcji.
Warto także zaznaczyć, że roboty przemysłowe mogą być wspierane przez różne oprogramowanie. Przykładem może być implementacja systemów SCADA czy integracja platform IIoT z systemem CMMS. Co to daje? To m.in. możliwość analizy trendów zużycia komponentów czy automatyczne generowanie powiadomień o nieprawidłowościach. Dzięki temu technicy mogą zaplanować interwencję serwisową w dogodnym momencie. To z kolei pozwoli uniknąć nagłego zatrzymania linii produkcyjnej.
Planowanie przeglądów w CMMS
Jak CMMS łączy się z robotyzacją? System CMMS przede wszystkim odgrywa centralną rolę w koordynacji działań serwisowych na robotach. Jak to wygląda? CMMS pozwala np. definiować harmonogramy przeglądów zapobiegawczych, przypisywać zadania do konkretnych urządzeń i monitorować ich realizację. To szczególnie istotne z perspektywy rosnącej liczby robotów na produkcji. Im jest ich więcej, tym trudniej ręcznie zarządzać kalendarzami przeglądów. Dlatego potrzebne jest cyfrowe wsparcie – dostarcza je właśnie CMMS.
Dzięki CMMS można m.in. precyzyjnie określić interwały czasowe lub godzinowe pracy robota przed kolejną konserwacją. System generuje zadania serwisowe z odpowiednim wyprzedzeniem i powiadamia techników. Ponadto CMMS gwarantuje, że kluczowe komponenty – np. przekładnie, kable, obudowy, osłony – zostaną sprawdzone i wymienione zgodnie z ustalonym planem.

Monitorowanie stanu technicznego robotów i raportowanie
Jak zadbać o skuteczne UR w zrobotyzowanej produkcji? To środowisko, w którym rola operatora jest nieco mniejsza niż przy tradycyjnym podejściu. Nie można jednak pominąć istotnej roli monitoringu i raportowania. Niezbędne jest stałe obserwowanie kluczowych parametrów pracy robota. Jak to działa? Oprogramowanie CMMS może zbierać dane z systemów diagnostycznych i czujników, by wyznaczać alerty o przekroczeniu wskazanych wartości. Będzie to nieocenione wsparcie zarówno w bieżącej kontroli pracy maszyn, jak i w ewentualnych naprawach.
CMMS może ponadto generować różnorodne raporty. Te z kolei pozwalają analizować wskaźniki takie jak MTBF (Mean Time Between Failures) czy MTTR (Mean Time To Repair) dla poszczególnych robotów. Analizy te stanowią podstawę do optymalizacji strategii utrzymania ruchu. Wskazują one, które maszyny wymagają częstszej uwagi, a przy tym ujawniają obszary do doskonalenia. Co ważne, potencjalne poprawki nie muszą obejmować samych robotów – może to być też np. szkolenie personelu czy zmiana dostawcy części eksploatacyjnych.

Roboty w produkcji – wyzwania związane z bezpieczeństwem
Roboty przemysłowe – zwłaszcza te współpracujące z człowiekiem – niosą za sobą dodatkowe wymagania BHP. Działy UR muszą zatem nie tylko dbać o mechaniczną i elektroniczną sprawność maszyn. Muszą także pilnować, by systemy bezpieczeństwa – bariery świetlne, czujniki obecności, maty naciskowe – były odpowiednio skalibrowane i testowane. CMMS ponownie przychodzi z pomocą na tym polu. System pozwala na przechowywanie procedur testów bezpieczeństwa, rejestrowanie wyników przeglądów systemów ochronnych i przypisywanie odpowiedzialności konkretnym pracownikom. Dzięki temu audyt BHP przebiega sprawnie. Dokumentacja pozostaje zawsze aktualna i dostępna zarówno na stacji roboczej, jak i w aplikacji mobilnej.
Produkcja przyszłości. Kształcenie i rozwój zespołu UR
Robotyzacja nie oznacza braku zapotrzebowania na techników. Ludzki operator wciąż jest potrzebny – jego rola jednak nieustannie ewoluuje. Dlatego ważne jest przygotowanie odpowiedniego planu szkoleń. Ich program powinien być opracowany pod kątem nowoczesnej, zrobotyzowanej produkcji. Powinien on obejmować zagadnienia z zakresu programowania robotów, diagnostyki sieci przemysłowych, analizy sygnałów pomiarowych i obsługi CMMS. Jakie są efekty? Dzięki temu zaawansowane technologie będą mogły realnie przynieść oczekiwane korzyści. CMMS może wspierać również ten proces, rejestrując historię szkoleń, śledząc uprawnienia i przypominając o konieczności odnawiania certyfikatów.
Nie ma wątpliwości, że z biegiem czasu zastosowanie robotów i cobotów (robotów współpracujących) w przemyśle będzie rosło. Wraz z nim wzrasta także znaczenie predykcyjnej i proaktywnej konserwacji. Takie środowisko produkcji zdecydowanie wymaga podejścia opartego na wcześniejszej akcji. Z pomocą przychodzą rozwiązania takie jak sztuczna inteligencja (AI) i algorytmy uczenia maszynowego (ML). AI/ML pozwala na analizowanie ogromnych zbiorów danych generowanych przez roboty i przewidywanie awarii z jeszcze większym wyprzedzeniem.
To z kolei stawia kolejne wyzwania przed działami UR. Należą do nich m.in. konieczność zrozumienia zasad działania modeli AI czy umiejętność interpretacji wyników predykcji. Do tego nie można pominąć integracji tych informacji z systemem CMMS. Zakład produkcyjny przyszłości to środowisko ściśle połączonych systemów, w którym automatyczne generowanie zleceń serwisowych jest już standardem. Rola technika będzie z kolei znowu ewoluować – tym razem w kierunku analityka i koordynatora działań serwisowych.

Robotyzacja w produkcji – wyzwanie i szansa
Robotyzacja produkcji to nie tylko wyzwanie. To przede wszystkim ogromna szansa na podniesienie efektywności i elastyczności procesów przemysłowych. Działy UR o zaawansowanych kompetencjach – od programowania robotów po analizę danych diagnostycznych – stają się kluczowym elementem zakładu. Mogą też korzystać ze wsparcia CMMS, by jeszcze skuteczniej zapewnić bezawaryjną pracę zautomatyzowanych linii.
Odpowiednie przeszkolenie i wsparcie CMMS pozwala nie tylko na szybkie usuwanie usterek, lecz także na przewidywanie potencjalnych awarii i planowanie prac konserwacyjnych w optymalnym momencie. To natomiast przekłada się na minimalizację przestojów, niższe koszty eksploatacji oraz lepsze wykorzystanie zasobów ludzkich i materiałowych. W efekcie przedsiębiorstwa zyskują realną przewagę konkurencyjną, budując swoją pozycję na solidnych fundamentach niezawodności, bezpieczeństwa i ciągłego doskonalenia procesów produkcyjnych.